 |
INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY Dyskusje o inedii, niejedzeniu, poszczeniu, dietach i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2011 12 06 09:37 Temat postu: TST czyli Trzecie Spotkanie Towarzyskie |
|
|
TST
Trzecie Spotkanie Towarzyskie odbędzie się
10 marca 2012 r. (sobota)
od godz. 11:00 do około 16:00
miejsce:
Poznań
osiedle Wilczy Młyn
ul. Stefana Grota Roweckiego 20
=====================
Jest to spotkanie typowo towarzyskie, nie wykład, nie seminarium, nie warsztat albo innego rodzaju kazanie czy urabianie. Tematu wiodącego nie ma więc możemy rozmawiać o tym, co pojawi się jako ciekawy temat.
Na stole będzie, jak poprzednio, trochę różnych napojów gorących i zimnych, trochę owoców, nawet słodycze, a także to co przywieziecie.
1. Proszę, powiadom mnie, jeżeli planujesz uczestniczyć.
2. O czym chcesz na spotkaniu mówić?
3. O czym chcesz na spotkaniu słuchać?
4. Propozycje?
5. Pytania?
Sprawdzaj ten tekst, bo może być zmieniany.
Ostatnio zmieniony przez JMW dnia 2011 12 15 20:48, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011 12 06 14:36 Temat postu: |
|
|
My (hunab-ku z żoną) już się wpisujemy na listę!
Jest oczywiście mnóstwo rzeczy, o których chcielibyśmy słuchać i pogadać. Będę je tutaj w tym temacie dopisywał ...
qrczę ... ależ jestem zaskoczony, zaskoczony, że tak szybko będziemy mieli możliwość wspólnego spotkania się
Dzięki Joachimku! |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011 12 08 09:35 Temat postu: |
|
|
Pierwszą rzeczą, o której koniecznie chcielibyśmy na spotkaniu porozmawiać to nowa sytuacja na Ziemi przed jaką stajemy. Niewątpliwie jest to/są to najważniejsza/e z ważnych informacji, która trzeba szybko na wiedzę zamienić, a każdy sam musi to zrobić ... bez wątpienia.
W nadchodzących czasach na pewno prąd, pieniądze, samochody i cała ta cywilizacja nic nie będzie warta, bo wszystko wskazuje na to, że pozostaniemy sami sobie i sami będziemy musieli dać sobie radę i jeszcze innym bliskim ... lub dalszym nam istotom pomagać.
Jak człowiek ma wiedzę co robić w sytuacjach kryzysowych, mocno kryzysowych przestaje strach generować i działa i o to mi właśnie chodzi.
Co do niejedzenia ... jasne jest, że damy radę
Co do zdrowia ... samo przyjdzie z niejedzeniem
Co do patrzenia w Słońce ... nie ma 2 zdań ... jest to taki akumulator, że nie mam słów ...
Ale co dalej ...
Co z ciepłem ... jak sobie dać radę bez ogrzewania, bez dachu nad głową ...
A co zrobić gdy przyjdzie nam walczyć/bronić samych siebie, własnych dzieci. Dawać dzieciom schronienie, ciepło i poczucie sytości. Jak to zrobić ...
Ja już właśnie o siebie się nie boję ... ale o dziecko tak ...
Wiem, że mam plany itd... ale może jednak powinno się coś zrobić, żeby trochę zawalczyć o dłuższe bycie na Ziemi ...
no i właśnie to też będzie kolejna kwestia, o której chciałbym, porozmawiać
Walczyć/nie walczyć ... oczywiście Joachim powie Twój wybór ... a ja na teraz wybieram: walczyć chcę więc ... chcę wiedzieć jaką broń mam i jak jej mogę użyć
Dobrze byłoby też jednak wiedzieć (nie mieć informację) że jest się nieśmiertelnym, bo to też niezła broń jest .... na stracha
Wiem już w temacie dużo, wychodziłem z ciała, medytuję z coraz lepszym skutkiem ... ale nigdy nie miałem możliwości już WIEDZIEĆ na 100% o mojej drugiej ... trzeciej ... dziesiątej stronie. Jak się tego dowiedzieć ... też chciałbym wiedzieć
To tak na gorąco przed pacjentem o 8:30  |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2011 12 08 10:13 Temat postu: strach |
|
|
hunab-ku
Powyżej dziękujesz mi za organizowanie spotkania. Dobra, jednak ja proponuję, zanim mi albo komuś innemu dziękujesz, najpierw w pełni szczerze podziękuj tobie samemu. W końcu to ty jesteś głównym aktorem w tym życiu dla ciebie i bez ciebie ten świat nie istniałby. Im więcej sobie dziękujesz, tym więcej ty i świat jest ci wdzięczny, co owocuje korzystnie dla ciebie i świata. Rozumiesz?
hunab-ku napisał: | Pierwszą rzeczą, o której koniecznie chcielibyśmy na spotkaniu porozmawiać to nowa sytuacja na Ziemi przed jaką stajemy. | Jest ona przede wszystkim ciekawa. Możesz nie uwierzyć ale w tej grze właśnie o to chodzi. Warto o tym rozmawiać. Mam nadzieję, że uczestnicy przygotują coś do powiedzenia w tym temacie.
hunab-ku napisał: | W nadchodzących czasach na pewno prąd, pieniądze, samochody i cała ta cywilizacja nic nie będzie warta, bo wszystko wskazuje na to, że pozostaniemy sami sobie i sami będziemy musieli dać sobie radę | Czy aby na pewno? Skąd u ciebie ta wiara (bo chyba nie wiedza)? Doskonale, że proponujesz ten temat, ja jestem za tym, żeby o tym rozmawiać.
hunab-ku napisał: | Ale co dalej ... | Proszę każdego uczestnika, zastanów się głęboko, przeanalizuj, poczuj i napisz w punktach to, co przychodzi ci do powiedzenia. Warto o tym rozmawiać, bo to jest konkret, który można zamienić w wartość liczącą się w życiu człowieka.
hunab-ku napisał: | Walczyć/nie walczyć ... oczywiście Joachim powie Twój wybór | Tak, twój wybór, jednak jest to temat godny zajęcia się nim. Warto też poczuć w sobie, co ja na tym polu robię i co planuję i dlaczego?
hunab-ku napisał: | Dobrze byłoby też jednak wiedzieć (nie mieć informację) że jest się nieśmiertelnym | A wiesz o tym, że tego możesz dowiedzieć się dopiero kiedy umrzesz? |
|
Powrót do góry |
|
 |
JA Jutrzenka

Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 23 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2011 12 09 10:21 Temat postu: |
|
|
hunab-ku napisał:
"W nadchodzących czasach na pewno prąd, pieniądze, samochody i cała ta cywilizacja nic nie będzie warta, bo wszystko wskazuje na to, że pozostaniemy sami sobie i sami będziemy musieli dać sobie radę"
Trochę odeszłam od tej "wspaniałej " cywilizacji i od trzech tygodni mieszkam w mieszkaniu z piecami. Palę w piecu , patrzę w ogień i mam wrażenie jakbym przeniosła się w inny świat... taka cisza i w tej ciszy codzienne czynności już mnie nie męczą  |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011 12 12 16:45 Temat postu: Re: strach |
|
|
JMW napisał: |
hunab-ku napisał: | Dobrze byłoby też jednak wiedzieć (nie mieć informację) że jest się nieśmiertelnym | A wiesz o tym, że tego możesz dowiedzieć się dopiero kiedy umrzesz? |
No właśnie nie wiem
Chodzi mi o taką wiedzę jaką posiedli Robert Monroe i Bruce Moen. Ich wiedza była/jest 100% jeśli chodzi o tamtą stronę. Przecież będąc "Tam" Joachimku Ty też wiesz, że jesteś nieśmiertelny nawet przed śmiercią. A poza tym ... gdybym nie chciał umrzeć? Jest to przecież możliwe!
No i dziękuję sobie za te pytania
JA Jutrzenka napisał: |
Trochę odeszłam od tej "wspaniałej " cywilizacji i od trzech tygodni mieszkam w mieszkaniu z piecami. Palę w piecu , patrzę w ogień i mam wrażenie jakbym przeniosła się w inny świat... taka cisza i w tej ciszy codzienne czynności już mnie nie męczą  |
Zazdroszczę Ci !!!
Ja lubię moje życie, w którym nic mi nie brakuje ... ale jak wyobrażę sobie domek, który był pokazywany w innym temacie i ognisko i las i pole i wschód Słońca i moje Tai Chi ... to jeszcze bardziej ... mi się to podoba.
Na razie dziecko mnie trochę hamuje przed aż takimi zmianami w życiu ...
I o tym też chciałby na spotkaniu pogadać.
Wszystkiego Najlepszego dla Ja Jutrzenka  |
|
Powrót do góry |
|
 |
rugwa
Dołączył: 04 Kwi 2011 Posty: 49 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2011 12 14 16:59 Temat postu: |
|
|
hunab-ku napisał: |
Co z ciepłem ... jak sobie dać radę bez ogrzewania, bez dachu nad głową ...
|
Zainspirowało mnie to, co napisałeś i medytowałam nad tym. Otrzymałam też odpowiedź - dość proste gesty i praca z oddechem oraz wyobraźnią. Pokażę ci o co chodzi w marcu - może tobie zadziała
hunab-ku napisał: |
Dobrze byłoby też jednak wiedzieć (nie mieć informację) że jest się nieśmiertelnym, bo to też niezła broń jest .... na stracha
Wiem już w temacie dużo, wychodziłem z ciała, medytuję z coraz lepszym skutkiem ... ale nigdy nie miałem możliwości już WIEDZIEĆ na 100% o mojej drugiej ... trzeciej ... dziesiątej stronie. Jak się tego dowiedzieć ... też chciałbym wiedzieć
|
Jeśli wychodziłeś z ciała to chyba już nie powinieneś poszukiwać odpowiedzi na pytanie czy jesteś nieśmiertelny. Sam fakt, że wyszedłeś z ciała i żyłeś poza nim powinno ci dać pewność o twojej nieśmiertelności, a raczej o tym, że życie istnieje bez względu na to, gdzie i jak się znajduje Ja po "wychodzeniach z ciała" nie mam wątpliwości, że będę żyć wiecznie, a to daje niesamowite poczucie wolności i olanie systemu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011 12 15 11:00 Temat postu: |
|
|
Dzięki rugwa!
Czekam do marca z niecierpliwością!
Co do wychodzenia z ciała ... jak wyszedłem, to nie byłem nigdzie tylko w astralnym, własnym domu. Nie spotkałem nikogo "obcego" tylko coś/ktos mnie dusił od tyłu za astralną szyję. Miałem takich parę .... niespektakularnych wyjść ... i prosiłbym o więcej jeśli można
Mam kolejny temat do dyskusji, który zrodził się mi/nam właśnie w ostatnich dnaich !!!
Dlaczego nie należy być dobrym?
O co cholera jasna chodzi?
Chcemy być .... JESTEŚMY dobrzy .... a pomimo tego do tej pory odstawaliśmy w d... wielokrotnie w trakcie prowadzenia interesów.
Im ludzie u Ciebie w pracy mają lepiej tym jest GORZEJ !!!
Jak dostają grosze, miesza ich się z błotem (z innego zakładu pracy) tym pracują lepiej, a właściciele mają gorzej ... masakra.
W życiu podobnie
Dajesz energię komuś, czemuś .... tracisz ją ....
Myślisz o sobie, nie pożyczasz kasy jest OK .... wszyscy są dla Ciebie mili.
Pożyczysz komuś kasę ... masz wroga na całe życie ....
O co chodzi?
Mamy być "Tutaj" STS? Serwe to Selv? a nie STO - Serwe to Others?
Jak to ugryźć ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2011 12 15 13:45 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Słońce nie chce żeby na nie czasami patrzeć?
Mam już parokrotne doświadczenie, że wyraźnie Słońce odmawia mi patrzenia w nie
Jak jestem na przykład w pracy i widzę piękne Słoneczko za oknem, to akurat jak pacjent schodzi z fotela, to jest nad nim chmura i potem odwrotnie ...
Jak raz wyszedłem w ogóle z pracy aby pogonić za Słońcem między bloki ... to samo ....
Ale czasami ... to i nawet godzinę, półtorej mam "dane" ... na przykład we wtorek patrzyłem pół godziny ... telefon, że w pracy pół później godziny mam być i co .... i patrzyłem bez oporów 1,5h
Czy też tak macie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
arahdalum
Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 66
|
Wysłany: 2011 12 18 00:14 Temat postu: |
|
|
Witajcie!
My również zamierzamy przybyć tak, jak ostatnim razem.
Mamy taką propozycję - prośbę. Na DST Kasia paliła Agnihotrę. Bardzo nam się to podobało.
Jeśli Joachim nie ma nic przeciwko temu, a ktoś chciałby zabrać ze sobą sprzęt i zapalić Agnihotrę, mogłoby być magicznie.
Chyba, że jest to niemożliwe w domu Joachima. Co Ty na to, Joachimie?
Miałbym też propozycję, aby obecni, którzy chcą się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem, przedstawili - ich zdaniem - efektywne metody (lub informacje, gdzie szukać tych metod) pracy opartej na doświadczaniu, na poszerzaniu świadomości, na dostępie do nieświadomej treści umysłu, osiągania odmiennych stanów świadomości.
Dzięki temu wszyscy moglibyśmy się zapoznać z całym spektrum metod. Jeśli jakaś metoda z kimś zarezonuje, ten ktoś będzie mógł dopytać o szczegóły, porozmawiać o kwestiach technicznych z przedstawiającym metodę, etc.
KININIGEN |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2011 12 18 10:58 Temat postu: odp. |
|
|
arahdalum napisał: | My również zamierzamy przybyć tak, jak ostatnim razem. | Pięknie.
arahdalum napisał: | Chyba, że jest to niemożliwe w domu Joachima. Co Ty na to, Joachimie? | Jest to możliwe, oczywiście, raczej w ogrodzie a nie w domu, aczkolwiek nie popieram, ponieważ agni pali się o wschodzie i o zachodzie słońca a nasze spotkanie będzie odbywało się w czasie dnia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
arahdalum
Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 66
|
Wysłany: 2011 12 18 16:42 Temat postu: |
|
|
10 marca zachód będzie o 17:33. Prawdę mówiąc liczyliśmy po cichu na to, że spotkanie się przedłuży i że doczekamy zachodu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pielgrzym
Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 71
|
Wysłany: 2012 01 06 22:16 Temat postu: |
|
|
Witam, czy mozliwe bedzie kolejny raz nagranie spotkania audio/video jesli znajdzie sie dobroczynca ze sprzetem? Kusi mnie troszke zeby zjechac z cieplych krajow na to spotkanie, wpadlbym tam taki czekoladowy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2012 01 06 22:31 Temat postu: nagrywać |
|
|
Oczywiście, można swobodnie nagrywać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Akset
Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 10 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2012 01 10 09:56 Temat postu: |
|
|
Zgłaszam przyjazd czterech osób na spotkanie. Chcielibyśmy porozmawiać między innymi o tym jak utrzymać ciało w dobrej kondycji oraz o duchowości.
Do zobaczenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
draq
Dołączył: 08 Lut 2011 Posty: 71
|
Wysłany: 2012 01 11 19:29 Temat postu: |
|
|
1.Z dużą przyjemnością wzięlibyśmy udział w spotkaniu (ja i rugwa).
2.Chciałbym mówić o możliwościach ciała i umysłu człowieka i o pozytywnym wpływie odżywiania na "duchowy rozwój".
3.Wysłucham z dużym zainteresowaniem wszystkiego, co uczestnicy będą mieli do powiedzenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
hunab-ku

Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2012 01 11 19:43 Temat postu: |
|
|
A jak będą mówili o rzeczach nieciekawych, to co?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosomak
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 28 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012 02 01 20:16 Temat postu: Przyjdę piechotą |
|
|
Witam wszystkich po długim milczeniu!
Lecę wkrótce do rodzinnego Poznania.
Właśnie odkryłem że spotkanie u Joachima będzie w okrągły niemal rok po tym pierwszym, na którym byłem.
Bardzo się cieszę i zapisuję się!
Chętnie pogadałbym i posłuchał o tym, jak i po co stwarzamy rzeczywistość, i jej reguły, powymieniałbym z Wami spostrzeżenia, wczuł się w Wasze perspektywy. Co dzieje się z moim widzeniem świata kiedy przyswajam daną informację?
Pozdrawiam z Laponii
Grzesiek |
|
Powrót do góry |
|
 |
arahdalum
Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 66
|
Wysłany: 2012 02 01 20:34 Temat postu: |
|
|
Rosomak zarzucił ciekawy temat. Ja również chętnie dowiem się, w jaki sposób mogę sam doświadczyć, że ja sam (mój umysł) kreuje rzeczywistość wokół mnie.
Nasuwa mi się kilka kwestii, o których moglibyśmy porozmawiać.
1) - Co się stanie, jeśli moja świadomość wyjdzie poza umysł? Co się dzieje z rzeczywistością, gdy umysł znika?
2) - W jaki sposób wyjść świadomością poza umysł?
3) - Mówią, że nasze myśli kreują świat dualny. A zatem czy trzeba przestać myśleć aby doświadczać jedności? Czy każdy człowiek, któremu pojawi się jakakolwiek myśl automatycznie wejdzie/przełączy się w świat dualistyczny?
Chciałbym, aby wytłumaczenia tych kwestii podjęły się osoby, które będą mówić o tym na bazie własnego doświadczenia. Które doświadczyły tego, o czym będą mówić. Bo z intelektualnym, filozoficznym czy teoretycznym spojrzeniem na ten temat każdy z nas może się zetknąć przeczytawszy pierwszą lepszą książkę traktującą o tych rzeczach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2012 02 01 21:28 Temat postu: |
|
|
arahdalum, czy ty chcesz, zadając mi takie pytania podczas TSP, żeby moja buzia nie zamknęła się prze kilka godzin?
To wkracza na obszar moich ulubionych tematów i prawdopodobieństwo filozofowania z mojej strony jest duże.
Tak czy inaczej, proszę jeszcze raz, zapiszcie sobie pytania, tematy i propozycje do obgadania, i dajcie mi to także tutaj.
Oczywiście, na miejscu pojawią się też inne tematy. I dobrze, swobodnie sobie pogadamy zamiast siedzieć i spoglądać na siebie nawzajem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
bezpostaciowy
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 155 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012 02 03 23:27 Temat postu: |
|
|
JMW napisał: | arahdalum, czy ty chcesz, zadając mi takie pytania podczas TSP, żeby moja buzia nie zamknęła się prze kilka godzin?
To wkracza na obszar moich ulubionych tematów i prawdopodobieństwo filozofowania z mojej strony jest duże. |
Ja też chcę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
arahdalum
Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 66
|
Wysłany: 2012 02 04 00:03 Temat postu: |
|
|
JMW: świetnie, że to Twój ulubiony temat, ponieważ temat ten bardzo mnie intryguje. I nie wszystko w nim do końca rozumiem, jak to działa, więc z wielką ochotą Cię posłucham
Nasuwa mi się na przykład taka zagadka/dylemat.
Jeśli sami tworzymy swoimi umysłami rzeczywistość wokół nas, to jak to jest: Ja widzę chemtrails, a inni, którym je pokazuję wydają się ich nie dostrzegać. Ale ja przecież nie chcę, żeby chemtrails były - czy je zatem tworzę swoim umysłem?
Z kolei ci inni, którzy ich nie dostrzegają będą cierpieć z powodu chemtrails (np. też nie będą mieć słońca tak, jak i ja. Trujące związki chemiczne z chemtrails ich też będą truć) - a oni przecież ich nie dostrzegają. Skoro ich umysły nie tworzą chemtrails, to dlaczego oni mają cierpieć z powodu występowania chemtrails, których w ich umysłach nie ma?
A jeśli chemtrails są, ale ci ludzie nie przyjmują ich do świadomości, to znaczy, że wypierają chemtrails ze swojej świadomości. Że spychają je w podświadomość. A zatem jak to jest - tworzą własnym umysłem chemtrails, które potem wypierają do podświadomości? Dziwny to byłby mechanizm.
Może chemtrails nie są takim jaskrawym przykładem. Dajmy na to lekarzy.
Odpowiednio do poprzedniego przykładu.
Ja widzę, że medycyna akademicka szkodzi człowiekowi, ponieważ traktuje człowieka jak odrębne trybiki zegarka - odpowiednik kartezjańsko - euklidesowego i mechanistycznego fizycznego spojrzenia na rzeczywistość.
Inni uważają, że lekarze im pomagają. Wierzą w nich i są święcie przekonani, że tylko lekarz może ich uleczyć. Zatem ich umysły produkują inną rzeczywistość. Zgodnie z ich projekcją powinni zdrowieć i nabierać sił w błyskawicznym tempie.
Ale ja widzę, że leczenie tych ludzi przez lekarzy jest nieskuteczne i wręcz szkodliwe. Ci ludzie czują się gorzej po takim leczeniu.
Więc albo ci ludzie jednak nie stworzyli swoimi umysłami lekarzy, którzy ich skutecznie leczą (pomimo tego, że sami tak twierdzą), albo wypierają ze świadomości fakt, że lekarz nie jest w stanie im pomóc.
A więc stworzyli umysłem lekarza, w którego święcie wierzą i jednocześnie wypierają ze świadomości fakt, że lekarz medycyny konwencjonalnej nie może ich wyleczyć?
Jakieś to wszystko pokręcone się wydaje. Zatem to tworzenie rzeczywistości przez umysł na jakim poziomie się odbywa?
Jak rozgryźć ten temat? |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2012 02 04 07:59 Temat postu: dużo czy mało prostego tłumaczenia? |
|
|
arahdalum napisał: | temat ten bardzo mnie intryguje. I nie wszystko w nim do końca rozumiem, jak to działa, więc z wielką ochotą Cię posłucham | No to mamy temat na wiele godzin, jeżeli nie będziemy streszczać się. Chociaż, w esencji, jest to prymitywnie proste, kiedy zobaczysz, jak to działa, że jesteś twórca i tworzonym jednocześnie a wszystko inne wokół ciebie, wszyscy inni też, to jest dokładnie to samo, że nie ma niczego poza tobą.
No ale, gdybyś to naprawdę wiedział, to raczej nie byłoby cię tutaj.
Resztę obgadamy za ok. miesiąc, jeżeli wypłyniecie z tym tematem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
bezpostaciowy
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 155 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012 02 04 14:19 Temat postu: |
|
|
To ja mam jeszcze inne pytanie. Skoro każdy z nas jest tutaj na Ziemi z własnej woli i skoro może opuścić to miejsce kiedy tylko to postanowi (jak sam mówiłeś kiedyś JMW) to jaka część mnie o tym decyduje? |
|
Powrót do góry |
|
 |
rugwa
Dołączył: 04 Kwi 2011 Posty: 49 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2012 02 04 15:39 Temat postu: |
|
|
arahdalum A co, jeśli wszyscy ludzie, których spotykasz są stworzeni przez ciebie? Ty nie wierzysz w medycynę konwencjonalną i w takim razie ludzie, z którymi masz styczność przeważnie będą nadal chorzy chodząc do lekarza. I tak ze wszystkimi twoimi innymi przekonaniami - wszystko się będzie zgadzać jeśli uznasz, że żyjesz w rzeczywistości wykreowanej przez ciebie na twoje potrzeby.
Oczywiście nie twierdzę, że tak jest czy nie jest, tylko pytam czy zastanawiałeś się nad taką wersją? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|