 |
INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY Dyskusje o inedii, niejedzeniu, poszczeniu, dietach i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Gość
|
Wysłany: 2004 02 27 16:54 Temat postu: Styl Życia Bez Oddychania |
|
|
Przyznam się od razu - nie dość że nie wierzę w możliwość niejedzenia, to jeszcze nie rozumiem za bardzo udowadniającej taką możliwość gadki o wibracjach, poziomach rozwoju i te de.
Mój mózg jednak dostaje regularnie swoją porcję cukru, dzięki czemu pracuje całkiem żwawo - i potrafi dokonywać pewnych prostych zabiegów.
Z mojego punktu widzenia powietrze jest potrzebne człowiekowi tak samo jak jedzenie. Może z trochę innych przyczyn, ale jednak.
Skoro jesteście w stanie zastąpić dostarczanie organizmowi paliwa poprzez "odżywianie się wibracjami", oraz potraficie kontrolować podstawowe czynności organizmu (np: wola antykoncepcji), pytam:
kto podejmie się życia bez oddychania?
wibracje powinny chyba wystarczyć, prawda?
Mam tylko niepokojące mnie nieco obawy, że zawodnik podejmujący się takiej próby bardzo szybko przechodzi przez wszystkie możliwe stopnie wtajemniczenia, i w swej nieśmiertelności postanawia niezwłocznie opuścić ciało.
A wszystko w cztery minuty...
Pozdrawiam,
Adam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairos Gość
|
Wysłany: 2004 02 27 17:20 Temat postu: |
|
|
Adamie,
zasada jest taka że cokolwiek chcesz sobie udowodnić -uda Ci się to!
Co nie znaczy, że masz rację...
Najlepszym weryfikatorem metod które uważamy za dziwne lub podejrzane, a jednocześnie coś w nich nas pociąga, intryguje - jest własne doświadczenie.
Jeżeli Twoje zainteresowanie tematem jest szczere i otwarte - spróbuj na własnej skórze! Może jakaś sesja rebirthingu, może post. Ale to Ty wiesz najlepiej co dla Ciebie nalepsze - więc wybieraj doświadczenie albo gadanie po próżnicy.
Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Gość
|
Wysłany: 2004 02 27 17:34 Temat postu: |
|
|
Doskonale wiem co dla mnie dobre, i nie muszę katować swojego ciała. Niejedzeniem, niepiciem, nieoddychaniem.
"Po próżnicy" gadają Ci, którzy twierdzą, że można CAŁKOWICIE kontrolować swoje ciało, i korzystać WYŁĄCZNIE z energi pochodzącej od Ja-Tam-Nie-Wiem-Czego - a nie zdecydują się na podjęcie próby życia bez oddychania.
Wiesz, moje ciało jest dla mnie zbyt cenne, żeby robić na nim eksperymenty.
Ja bowiem nie wierzę w swoich tysiąc poprzednich, i tysiąc kolejnych wcieleń. Ja się staram jak najfajniej bawić się Tu i Teraz ze swoją marną, lecz nierozerwalnie ze MNĄ związaną cielesną powłoką.
Pozdrawiam,
Adam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kairos Gość
|
Wysłany: 2004 02 27 21:16 Temat postu: |
|
|
Adam napisał: | Ja się staram jak najfajniej bawić się Tu i Teraz ze swoją marną, lecz nierozerwalnie ze MNĄ związaną cielesną powłoką.
Adam |
No to - miłej zabawy ... i uwolnienia od misji ratowania tych zagubionych i nierozumnych co poszczą, niejedzą, niepiją albo oddychają bardziej świadomie.
Kiedyś byłem na zajęciach prowadzonych przez C. Sissona. Pytałe on ludzi o różne sprawy i mimo iż padały sprzeczne odpowiedzi, każdemu odpowiadał "masz rację". "Racja" każdego z pytanych wynikała z osobistego doświadczenia i poziomu świadomości w tej właśnie chwili.
Tak więc Adamie "masz rację". |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Gość
|
Wysłany: 2004 02 27 22:25 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to że zapamiętany w tej miłej zabawie przestałem kontaktować, i zacząłem mówić niezrozumiale dla innych.
Zadaję pytanie a Ty mi odpowiadasz "masz rację Adamie"?
Może powinienem wybrać się na seminarium z kimś oświeconym, żeby docenić Twoją odpowiedź... ale póki co stojąc stopami na ziemi, pytam raz jeszcze:
czy ktoś z niejedzących podejmie się nieoddychania?
Tematy wydają mi się być zbliżone.
Kairos, jedna uwaga. To nie jest tak, że chcę ratować zagubionych niejedzących. Po prostu chcę zobaczyć, czy ktoś czasem nie robi ze mnie kretyna.
Pozdrawiam,
Adam |
|
Powrót do góry |
|
 |
JO

Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 76 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2004 02 28 14:17 Temat postu: |
|
|
Skoro uważasz, że ktoś robi z Ciebie kretyna, to na pewno tak jest.
Dlaczego próbujesz komuś narzucić określoną formę działania? Nikt nikomu tu nie narzuca rzucenia jedzenia, czy też picia. Przedstawia się tu tylko informację, że taki styl życia jest możliwy i są na to dowody, nawet naukowe (były przeprowadzone naukowe badania kilku takich osób).
Mylisz pojęcia, obywanie się bez jedzenia, picia, czy też powietrza nie ma (nie może mieć) nic wspólnego z cierpieniem i przeprowadzaniem tego na siłe, bo w ten sposób (walcząc sam ze sobą) klęske ponosisz Ty.
Otóż z tego, co wiem, to są również osoby, które obywają się bez oddychania. Wszystko to jest kwestią odpowiedniego poziomu świadomości, a nie chęcią udowadniania sobie, czy komuś, że taki styl życia jest możliwy.
Prosty przykład. Wyobraź sobie grono narkomanów i rozkasz im, ażeby przestali brać narkotyki, bo chcesz się przekonać, że życie bez twardych narkotyków jest możliwe. Jeśli któryś z narkomanów będzie chciał Ci to udowodnić i mu się to nie uda, nie uwierzysz w to, że życie bez uzależnienia jest możliwe. Powiem Ci więcej, jeśli któryś z narkomanów będzie odstawiał narkotyki na siłe, może się to dla niego skończyć tragicznie, bo będzie walczył sam ze sobą. Nie znaczy to przecież, że narkotyki są niezbędne do utrzymania życia.
Jeśli chcesz się przekonać, czy coś jest prawdą, czy też robieniem z Ciebie kretyna, sam tego spróbuj. W innym przypadku zawsze będziesz miał wątpliwości. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: 2004 02 28 20:48 Temat postu: |
|
|
Nie narzucam, pytam.
Przykład ładny, obrazowy, dzięki.
Czy ktoś z nieoddychających jest w Polsce?
Pozdrawiam,
Adam |
|
Powrót do góry |
|
 |
hohlik Gość
|
Wysłany: 2004 05 05 13:34 Temat postu: |
|
|
ej, ludzie, kolezka zadal dobre pytanie, a wy wyskakujecie z jakas filozofia. To jak, ktos chce nieoddychac?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Azazel

Dołączył: 12 Gru 2004 Posty: 6
|
Wysłany: 2004 12 12 22:35 Temat postu: |
|
|
Ja mam problem wstrzymać oddech przez dwie minuty,a próbować nie oddychać na zawszę to by musiał być cud.
Ja też jakoś nie wierzę,że znajdzie się ktoś w ogóle na świecie kto nie oddycha.
Wierzę,że można niejeść,ale nieoddychać ?
jeżeli się nie oddycha to zatem nie pobiera się powietrza w którym jest mnustwo pięknych zapachów --no niestety i te brzydkie też--zatem jak można nie chcieć nieoddychać ?
Czy ktoś się wybiera może w kosmos bez kasku ?co i tak by było nie możliwe,bo twarz by zamarzła na sopel lodu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
artur Gość
|
Wysłany: 2004 12 14 07:10 Temat postu: |
|
|
wiem, ze mozliwe jest przyzycie bez oddychania np. tydzien, ale do tego potrzeba bardzo mocno natlenionego organizmu, tybetanscy mnisi medytujacy w jaskiniach potrzebuja tego inaczej udusili by sie w jaskini albo ich rozwoj duchowy slabo by postepowal
tylko zaawansowani duchowo moga bawic sie w takie rzeczy jak nieoddychanie przez dluzszy czas (i to nie wszyscy ! ) a do niejedzienia potrzeba rowniez odpowiedniej swiadomosci, chociazby gietkiej, podatnej na zmiany, odartej ze stereotypow, to tyle, narka
Autor tego serwisu zaczal jesc(przynajmniej wg tvn), dlaczego, strach ?
pytam z ciekawosci |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1765 Skąd: Nowa Zelandia, Niemcy, Polska, Brazylia, Chiny
|
Wysłany: 2004 12 14 14:08 Temat postu: odpowiedź |
|
|
artur napisał: | Autor tego serwisu zaczal jesc(przynajmniej wg tvn), dlaczego | Na tym forum, w dziale "Styl Życia Bez Jedzenia - wydanie II" jest szczegółowy opis doświadzeń, które prowadzę na swoim ciele. Dotyczy to także niejedzenia i jedzenia. Podobny opis jest też w serwisie internetowym; oto odnośnik: http://niejedzenie.info/polski/jmw.html . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolny Czlowiek
Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 32 Skąd: Zpiekla rodem
|
Wysłany: 2006 02 21 10:23 Temat postu: |
|
|
JO napisał
Przedstawia się tu tylko informację, że taki styl życia jest możliwy i są na to dowody, nawet naukowe (były przeprowadzone naukowe badania kilku takich osób
Kto gdzie kiedy,przeprowadził takie badania,gdzie można znależc wyniki opis eksperymentu,jakie były kryteria eksperymentu? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolny Czlowiek
Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 32 Skąd: Zpiekla rodem
|
Wysłany: 2006 02 28 14:33 Temat postu: |
|
|
Tak więc Adamie "masz rację"
Typowa odpowiedz wielce uduchowionej osoby, i to jeszcze słowa Sissona przeczytałem dwie jego książki nieżle zakręcony koleć.
kto podejmie się życia bez oddychania?
Proponuje przeczytać książki jasmuhen(chyba tak się to pisze) babka już o tym myśli chyba przynajmniej już opracowała teorie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathard
Dołączył: 10 Lut 2006 Posty: 4
|
Wysłany: 2006 03 01 23:50 Temat postu: |
|
|
Wychodzi na to, ze człowiek nie musi oddychać, nie musi jeść, ogólnie nic nie musi robić
Jeśli nie jecie to energia buduje wasze kości? hrhr |
|
Powrót do góry |
|
 |
Freeman
Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 31
|
Wysłany: 2006 03 05 17:04 Temat postu: |
|
|
fireblade1976 napisał: | Tak więc Adamie "masz rację"
Typowa odpowiedz wielce uduchowionej osoby, i to jeszcze słowa Sissona przeczytałem dwie jego książki nieżle zakręcony koleć.
kto podejmie się życia bez oddychania?
Proponuje przeczytać książki jasmuhen(chyba tak się to pisze) babka już o tym myśli chyba przynajmniej już opracowała teorie. |
jesli cokolwiek wiesz o tej teorii to prosze napisz .. bardzo mnie tym zaciekawiles
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolny Czlowiek
Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 32 Skąd: Zpiekla rodem
|
Wysłany: 2006 03 07 15:14 Temat postu: |
|
|
Nie wiem prawie nic,kiedyś przeczytałem tą książkę i niewiela pamietam ale wiem że była tam poruszana ta kwestia(coś jak w matrixie hihi) ale nie wydaje sie mi to możliwe. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathard
Dołączył: 10 Lut 2006 Posty: 4
|
Wysłany: 2006 03 13 15:13 Temat postu: |
|
|
Powiedzcie mi co jest budulcem kości osób niejedzących? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Anusia
Dołączył: 15 Sty 2003 Posty: 570 Skąd: Bradford
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jane Doe
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 19
|
Wysłany: 2006 06 01 22:02 Temat postu: |
|
|
Anusia napisał: | Bóg |
No ale tak naprawde jak to jest? Bo nigdzie dotad o tym nie slyszalam. Z czego sa wtedy tworzone nowe tkanki, ktore sie przeciez zuzywaja?
pozdrawiam swietliscie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magdalena
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 10 Skąd: z Mlecznej Drogi poznania
|
Wysłany: 2006 06 01 22:36 Temat postu: |
|
|
A co jest budulcem kości niejedzących ateistów? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Anusia
Dołączył: 15 Sty 2003 Posty: 570 Skąd: Bradford
|
Wysłany: 2006 06 02 07:48 Temat postu: |
|
|
Kości i tkanki mają jednolitę budowę i to się nie zmienia, najwyżej oczyszcza.
Temat nepalskiego chłopca Rama Bomjana powraca, gdyż podjął on znowu medytację. A wcześniej 9 miesięcy siedział i nie jadł, nie pił, nie poruszał się... i żyje i nie chudnie i włosy mu tylko rosnął.
Fenomenalny Bóg wiedział co Stwarza. A najlepiej samemu doświadczyć, jeśli się ma wątpliwości  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jane Doe
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 19
|
Wysłany: 2006 06 03 19:48 Temat postu: |
|
|
Anusia napisał: | Kości i tkanki mają jednolitę budowę i to się nie zmienia, najwyżej oczyszcza.
|
W jakim sensie jednolitą, Anusiu? A te rozne komórki czy tkanki? One sa przeciez rożne? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Anusia
Dołączył: 15 Sty 2003 Posty: 570 Skąd: Bradford
|
Wysłany: 2006 06 03 20:04 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ze są różne od siebie, tak jak ich nazwy. Komórki pomimo niejedzenia nadal kontynuują swój metabolizm i funkcjonują niemal jak dotychczas, a całkowite zatrzymanie metabolizmu zachodzi w samandhi /w uniesieniu medytacyjnym/. Napisałam "jednolitą", może trochę nieopatrznie, ale miałam na myśli oczywiście rozróznienie co do ich rodzaju. Chodzi o to, ze nie następuje żadna ich degradacja  |
|
Powrót do góry |
|
 |
habibi
Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 11
|
Wysłany: 2006 06 03 20:31 Temat postu: |
|
|
Anusia napisał: |
Temat nepalskiego chłopca Rama Bomjana powraca, gdyż podjął on znowu medytację. A wcześniej 9 miesięcy siedział i nie jadł, nie pił, nie poruszał się... i żyje i nie chudnie i włosy mu tylko rosnął.
|
A ja slyszalam, ze on zniknal? TO on jednak sie rozplynal sie w kosmosie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Silverka
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 47 Skąd: Łodź
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|