 |
INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY Dyskusje o inedii, niejedzeniu, poszczeniu, dietach i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konfuzjusz
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 5
|
Wysłany: 2006 09 05 19:12 Temat postu: Anoreksja- jak to jest możliwe? |
|
|
Co roku wiele osób, głównie młodych kobiet umiera z powodu anoreksji. Jak korzystając z doświadczeń osób praktykujących inedię można pomóc anorektykom? Medycyna konwencjonalna bywa bezsilna wobec tej choroby. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Silverka
Dołączył: 04 Gru 2005 Posty: 47 Skąd: Łodź
|
Wysłany: 2006 09 05 23:23 Temat postu: |
|
|
Moja siostra byla anorektyczką. Jej osobiscie preszlo, gdy premyslala to co robi. Pomogl tez psycholog, ktory naswietlil jej sprawę, jak wyglada. Spojrzala z innego nastawienia na to i jej minal ten jadlowsret. Polecam naklonic anorektyczkę u wizyte do psychologa. Nie ma sie czego bać, a moze to wrecz pomoc. Znam osobiscie trzy byle anorektyczki. Wyleczone. pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
konfuzjusz
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 5
|
Wysłany: 2006 09 06 08:01 Temat postu: |
|
|
Znałem kilka anorektyczek, które już nie żyją pomimo wieloletnich prób leczenia psychiatrycznego, żywienia pozajelitowego. Znam też kilkoro rodziców zmarłych anorektyczek. Użytkownicy tego forum twierdzą iż jedzenie nie jest niezbędne do życia. Być może mogą więc udzielić pomocy, bo problem nie jest banalny. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota
Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 219 Skąd: ze wsi :)
|
Wysłany: 2006 09 08 15:35 Temat postu: |
|
|
Cześć Konfuzjusz !
Prawdziwej anoreksji nie wyleczysz stosując "filozofie" tu zawarte. Bo podstawą/przyczyną anoreksji jest głęboka nieakceptacja własnego ciała. Czy też skrajnie zaniżone poczucie własnej wartości tym spowodowane. Nie ma to nic wspólnego z "niejedzeniem", o jakim tu mówimy/piszemy, chociaż z daleka może się skojarzyć. W tak głębokiej nierównowadze nie da się praktykować inedii- najpierw trzeba z tej nierównowagi wyjść, czyli się... wyleczyć . Moja bliska przyjaciółka chorowała w młodości na anoreksję- dotyka ona w głównej mierze młode, wrażliwe osoby płci pięknej. Teraz jest już kobietą po trzydziestce i poważnie przymierza się do inedii. Jeśli uda jej się pozbyć reszty lęków i urazów, ma bardzo duże szanse dokonać tego, bo wszystkie doświadczenia jej się przydadzą. Przypuszczam też, że w jej przypadku akurat oba czynniki grały rolę w młodości: predyspozycje do odżywiania światłem z głęboką nieakceptacją siebie wyniesioną z rodzinnego domu i doprawioną nadwrażliwością... Aż przyjemnie popatrzeć jak pięknie rozkwita teraz Serdeczności. Dorota |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|